Już prawie tydzień minął od warsztatów o żywieniu sportowca amatora. Kilka słów o wydarzeniu. Po pierwsze fantastyczni uczestnicy, po drugie świetna, klimatyczna meta, jaką jest Kolarski. Formuła otwartego dialogu spowodowała już podczas części teoretycznej wymianę doświadczeń gości, na której każdy zyskał. Fajnie posłuchać doświadczeń innych, w myśl zasady, że człowiek całe życie się uczy. Potem trochę pogotowaliśmy i w efekcie doszły nas słuchy, że smakowało, co poniektórym. To ważne, tym bardziej, że mieliśmy do czynienia z „żywnością specjalistyczną”, gdzie nie zawsze smak idzie w parze z zadaniami odżywczymi. Reasumując świetne spotkanie, fajni ludzie. Zapraszamy na kolejne spotkania w Kolarskim. Info wkrótce.
|